>>39<< Krzysiek hydraulik??
Noc 1:15 Obudziłam się, było mi nie dobrze, zwymiotowałam... boże co jest grane, fatalnie się czuje. Umyłam twarz zimną wodą, potem zęby. Ledwo stałam na nogach, poszłam z powrotem do łóżka. Leżałam chwilę i czułam jak mnie oblewają zimne poty, biegiem poleciałam do toalety, znowu zwymiotowałam. Ponownie umyłam zęby i poszłam do kuchni. Zagotowałam wodę żeby się trochę napić. Zośka wstała. - Emilka co jest grane, tłuczesz się strasznie, nie da się spać - odwróciłam się do niej, musiałam fatalnie wyglądać, bo nie zdążyłam się nawet odezwać, a Zośka była przy mnie - dobrze się czujesz? wyglądasz okropnie, siadaj - dzięki, fatalnie się czuje, chyba dopadł mnie jakiś wirus, chciałam się napić trochę wody - zaraz Ci podam - Zośka nalała wrzącej wody do szklanki i podałam mi, zaczęłam pić małymi łyczkami. Kilka łyków i znów to uczucie. Wylądowałam w toalecie, tym razem było jeszcze gorzej, nie miałam czym wymiotować, a cały czas pojawiał się ten odruch, w dodatku mocno mn...